Spieszcie się sądzić sprawy…
Sejm wybrał na RPO Bartłomieja Wróblewskiego. Wzruszony tym poseł PiS zadeklarował, że jak tylko zatwierdzi go Senat, wystapi z partii. Wszystkim zapewne ulżyło: będzie jednak rzecznikiem bezpartyjnym! Ale gdyby wolał posłem pozostać, to zawsze można napisać szybki wniosek do Trybunału Przyłębskiej, żeby unieważnił konstytucyjny zakaz, by RPO był członkiem partii.