Byli parlamentarzyści: Polska bliżej krajów autorytarnych
25 byłych parlamentarzystów, w większości działaczy podziemnej opozycji w PRL, po uchwaleniu kolejnych przepisów zmierzających do przejęcia przez partię rządzącą kontroli nad orzecznictwem sądów apeluje do obywateli: „nie pozwólmy niszczyć demokracji”.
Podczas senackiej debaty nad nowym prawem Jan Król, Krzysztof Król, Joanna Staręga-Piasek i Henryk Wujec, a także senatorzy PO stanęli na senackim korytarzu z transparentem „Konstytucja”. Chcieli stanąć z nimi Andrzej Kostarczyk, Jan Lityński i Jacek Szymanderski, ale nie zostali wpuszczeni przez Straż Marszałkowską.
24 lipca wydali oświadczenie otwarte do podpisu dla byłych parlamentarzystów.
Demontaż demokratycznego państwa prawa dobiega końca. Proces legislacyjny, którego jesteśmy świadkami, poraża skalą naruszeń konstytucji, reguł gry i dobrych obyczajów obowiązujących w parlamencie. Parlament został odgrodzony od społeczeństwa barierami i szpalerami policji. Marszałek Sejmu ogranicza prawa posłów opozycji i represjonuje ich.
Likwidacja trójpodziału władzy, niezawisłości sądów oraz praw obywateli stała się faktem.
My, byli posłowie i senatorowie, w poczuciu odpowiedzialności za Polskę wolną, suwerenną, praworządną i demokratyczną, zajmującą godne miejsce w euroatlantyckiej rodzinie państw, wyrażamy sprzeciw i potępienie praktyk aktualnie sprawujących władzę. Obóz „dobrej zmiany” zbliża bowiem Polskę do państw autorytarnych, od których panowania tak niedawno oswobodziliśmy się.
Zwracamy się do opinii publicznej w formie obywatelskiego alertu: nie pozwólmy niszczyć dorobku bez mała 30 lat wysiłku Polek i Polaków.
Podpisali: Anna Bogucka-Skowrońska, Ryszard Bugaj, Zbigniew Bobak, Juliusz Braun, Krzysztof Dołowy, Karol Działoszyński, Czesław Fiedorowicz, Zbigniew Janas, Andrzej Kostarczyk, Jan Król, Krzysztof Król, Jan Lityński, Piotr Marciniak, Piotr Nowina-Konopka, Andrzej Potocki, Joanna Staręga-Piasek, Janusz Steinhoff, Jacek Szymanderski, Jacek Taylor, Ludwik Turko, Andrzej Wielowieyski, Jerzy Wierchowicz, Jan Wyrowiński, Henryk Wujec, Maria Zajączkowska.
Komentarze
Sluchalam CALOSCI obrad obu komisji ( sejmowej i senackiej). Sluchalam obrad obu izb.
Nikt , zaden posel czy senator opozycji nie powiedzial glosno i wyraznie o tym o czym pisze w dzisiejszej Polityce Leszek Jazdzewski.
‚Polska jeśli nie będzie spełniać kryteriów członkostwa w UE nie może liczyć na to, że będzie otrzymywać płynące z niego korzyści. Sugestia ze strony Komisji Europejskiej i ważnych stolic europejskich dotycząca tego, że zarówno fundusze europejskie jak i np. uczestnictwo w Strefie Schengen wymagają od państwa członkowskiego przestrzegania kryteriów kopenhaskich, w tym niezależnego wymiaru sprawiedliwości, byłaby bardzo wskazana. Nie ma też co ociągać się z procedurą dotyczącą Artykułu 7, który może skutkować zawieszeniem głosu polskiego rządu w Radzie Europejskiej.’
O ile zatrzymanie wyplat podziala tylko na rolnikow ( Polacy nie zdaja sobie sprawy z dzialania funduszy unijnych o ile nie laduja w ich kieszeni) , wiec mowienie o infrastrukturze, samorzadach, czy projektach celowych nie odniesie zadnego skutku , o tyle……..wlasnie- WYJAZDY!
I jak krowie na rowie, nie tam zadna strefa Schengen , powiedziec wyraznie! i powtarzac od rana do wieczora – ‚Za pare miesiecy wasze wyjazdy beda pod znakiem zapytania’ , bedziecie znowu sterczec godzinami w kolejkach na granicach i wcale nie jest powiedziane, ze was wpuszcza! , mysle- ze to byloby skuteczne. Polacy mysla, ze swobodne wyjazdy za granice sa na zawsze. Otoz- nie sa!
Pozdrawiam serdecznie.