Wolność słowa, wolność zniewagi
Czy sądowy zakaz dla Zbigniewa Ziobry to cenzura? Można argumentować, że wygłosił opinię. Ale nie sposób nie zauważyć, że powiedzieć o owej opinii „obraźliwa” czy „szkalująca”, to nic nie powiedzieć. A z wolności słowa korzysta w ten sposób człowiek, który ma władzę nad wymiarem sprawiedliwości i prokuraturą.