Sędziowie rezygnują w proteście

Ustawa kagańcowa wchodzi w życie jutro. Dziś niektórzy sędziowie zapowiadają rezygnację z pełnionych funkcji w akcie niezgody na niszczenie praworządności.

Z jednej strony mamy więc w sądach nadzwyczajną kastę PiS, sędziów awansujących bez merytorycznego uzasadnienia, wynagradzanych stanowiskami i apanażami, a z drugiej – sędziów wykazujących się bez mała heroizmem, narażających na szykany, postępowania dyscyplinarne, przenoszenie do innych wydziałów, zawalanie sprawami, pozbawianie pomocy asystenta (przypadek Waldemara Żurka) czy odebranie możliwości sądzenia (Paweł Juszczyszyn).

Nazwiska 360 sędziów dobrej zmiany, którzy podpisali listy poparcia do neo-KRS, opublikował wczoraj portal wPolityce (nie troszcząc się zupełnie o rzekomą konieczność ich ochrony przed szykanami, czym do tej pory się zasłaniano). Blisko połowa (166) dostała awanse.

Tymczasem w proteście o rezygnacji z funkcji wizytatora poinformował w liście otwartym sędzia Sądu Okręgowego w Szczecinie Maciej Kawałko:

Z dniem dzisiejszym złożyłem rezygnację z funkcji wizytatora Sądu Okręgowego w Szczecinie. Nieskromnie uznaję, że powierzenie mi tej funkcji nastąpiło w oparciu o ocenę mojej dotychczasowej pracy i wykazywane doświadczenie zawodowe. Dzisiaj to moje doświadczenie zawodowe i wiedza prawnicza nakazują mi jasno powiedzieć, że stanowione prawo, dotyczące ustroju sądów powszechnych, jest złe. Jest ono sprzeczne z Konstytucją RP i wiążącym Polskę prawem międzynarodowym. Jest też złe, gdyż godzi w istotę niezależności sądownictwa, likwidując resztki gwarancji niezawisłości sędziego, a także resztki samorządności sędziowskiej. (…) Ja się z tym nie mogę zgodzić. (…) W moim przekonaniu aktualnie już naiwnością jest oczekiwać, by ograniczenie się środowisk sędziowskich czy prawniczych do apeli doprowadziło do opamiętania władzy ustawodawczej i władzy wykonawczej w ich prawotwórczych, represyjnych działaniach. Dlatego zamierzam pełnić służbę już wyłącznie jako sędzia, nie zaś jako współpracownik organów, instytucji i osób psujących polski porządek prawny. Uważam, że w obecnych realiach rzeczywiste działania o ocalenie fundamentów Państwa Prawa mogą być podjęte tylko poza strukturami administracyjnymi.

Z kolei sędzia Zdzisław Kawulak złożył rezygnację z funkcji zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Elblągu. A sędzia Monika Maćkowiak z Sądu Rejonowego w Bydgoszczy napisała na forum dla sędziów:

W dniu wczorajszym złożyłam rezygnację z pełnionej funkcji wiceprezesa SR w Bydgoszczy. Nie widzę obecnie dla siebie miejsca w strukturze administracyjnej sądu, ponieważ moje jej postrzeganie diametralnie różni się od wizji obecnych władz. Nie widzę też efektywnych możliwości obrony niezawisłości i niezależności sędziowskiej w realiach narzuconych ustawą, która wejdzie w życie w najbliższy piątek. W tej sytuacji, jeśli rzeczywiście chcemy jeszcze skutecznie zawalczyć o ocalenie fundamentów Państwa Prawa, możemy to zrealizować tylko poza strukturami administracyjnymi.

Sędzia Joanna Hetnarowicz-Sikora z Sądu Rejonowego w Słupsku ogłosiła rezygnację z funkcji koordynatora ds. współpracy międzynarodowej w dziedzinie praw człowieka:

Wobec uchwalenia przez Sejm i podpisania przez Prezydenta RP ustawy z dnia 20 grudnia 2019 r. o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych, ustawy o Sądzie Najwyższym oraz niektórych innych ustaw, stanowiącej dalszą formę ingerencji w ustrój sądów, a także istotnie naruszającej fundamenty demokratycznego państwa prawnego, jakim jest niewątpliwie poszanowanie konstytucji i standardów praw człowieka, wobec ostatnich decyzji organów państwa instrumentalnie wykorzystujących obowiązujące regulacje prawne w sposób szkodzący dobru wspólnemu i porządkowi prawnemu – uznaję za konieczne rezygnację z pełnionej funkcji. Jest to nie tylko wyraz mojego sprzeciwu wobec takich niszczących sądownictwo działań, ale także akt wynikający z niemożności dalszego sprawowania tej funkcji w zgodzie z zasadami sztuki prawniczej. Ustawa, która wchodzi w życie z dniem jutrzejszym, uniemożliwia mi bowiem jako koordynatorowi do spraw współpracy międzynarodowej i praw człowieka takie realizowanie tej funkcji, które pozwoli mi na służenie Państwu swą wiedzą w zgodzie z prawem międzynarodowym. Nie jestem w stanie pełnić funkcji koordynatora także z tego względu, że funkcja ta z istoty swej zakłada współpracę z innymi podmiotami szeroko pojętego wymiaru sprawiedliwości, a więc także z organami, instytucjami i osobami psującymi polski porządek prawny. Uważam, że w obecnych realiach rzeczywiste działania o ocalenie fundamentów Państwa Prawa mogą być podjęte tylko poza strukturami administracyjnymi.

Decyzje sędziów oznaczają rezygnację z prestiżu, szczebla w karierze zawodowej, ale i z dodatków pieniężnych. Dwa sędziowskie światy, dwie moralności. Kiedy władza mówi o „nadzwyczajnej kaście broniącej swoich przywilejów”, to o którym świecie mówi?