Prokurator Śpiewak ucieleśnieniem ideału
Prokurator prokuratury rejonowej Renata Śpiewak, która od dwóch miesięcy niezłomnie nie podejmuje decyzji w sprawie dalszych losów doniesienia przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu, właśnie dostała awans do Prokuratury Okręgowej.
Do tej pory była tam jedynie delegowana, los jej był więc niepewny. Teraz, kiedy Najwyższe Kierownictwo upewniło się co do jej niezłomności (ileż medialnej nagonki musiała znieść, a jednak wytrwała w decyzji o niepodejmowaniu decyzji!), dostała awans, i jest już prokuratorem prokuratury okręgowej pełną gębą, czy – jak kto woli – obiema nogami. I stojąc już teraz tymi nogami pewnie, na twardym gruncie, może kontynuować niepodejmowanie decyzji.
Ale prokuratura zaprzecza, jakoby awans pani prokurator miał cokolwiek wspólnego ze sprawą doniesienia na Jarosława Kaczyńskiego. Prokurator Mirosława Chyr, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej, na pytanie TVN24 o przyczyny awansu prokurator Śpiewak odparła: „Pani prokurator dała dowód wysokich kompetencji, z sukcesem prowadząc szereg postępowań związanych m.in. z tzw. dziką reprywatyzacją w Warszawie. Dzięki prowadzonym przez nią postępowaniom karnym w skomplikowanych sprawach reprywatyzacyjnych przed sądami zapadało już kilkanaście decyzji o wypłacie odszkodowań poszkodowanym, którzy zostali pozbawieni mieszkań wskutek bezprawnego przejmowania warszawskich nieruchomości. Decyzje dotyczyły mienia o wartości ponad 13,5 mln zł”.
Rzeczywiście, miesiąc temu na polecenie prokuratury aresztowano handlarza roszczeń i w kontekście tej sprawy padła suma 13,5 mln zł. Tyle że polecenie aresztowania wydała Prokuratura Regionalna we Wrocławiu, która prowadzi sprawę warszawskiej reprywatyzacji. A 13,5 mln zł to nie jest kwota odszkodowań zasądzonych pokrzywdzonym przez sądy, czego zresztą w ciągu miesiąca nie można by się po sądach spodziewać, nawet dzięki pisowskiej reformie sądownictwa. To wysokość szkody, jaką poniosło miasto Warszawa w wyniku działalności m.in. zatrzymanego handlarza roszczeń, a dotyczącej kamienic przy Mokotowskiej 40 i 63 i przy Emilii Plater 15.
Dlaczego nagrodę w postaci awansu otrzymała za tę sprawę prokurator Śpiewak? Na pewno prokuratura znajdzie jakieś racjonalne wytłumaczenie. Na przykład: że tak jak zwycięstwa naszych sportowców są zwycięstwem całego dumnego narodu polskiego, tak sukces Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu jest sukcesem całej polskiej prokuratury, dla której symboliczną postacią jest prokurator Renata Śpiewak. A dlaczego akurat ona? Bo w sposób doskonały ucieleśnia ideał polskiego prokuratora AD 2018. Więc ten awans się jej po prostu należał.
Komentarze
Zawsze zastanawiałam się, jakim trzeba być człowiekiem, by się tak ześwinić.