Puszcza ratuje demokrację
Uporem w sprawie Puszczy Białowieskiej PiS sprawił, że ekologia stała się sprawą polityczną. To może być początek końca PiS.
Minister środowiska odpowiedział Trybunałowi Sprawiedliwości UE, że nie zastosuje się do jego postanowienia o wstrzymaniu wycinki Puszczy Białowieskiej do czasu rozpatrzenia skargi Komisji Europejskiej na Polskę. Uzasadnienie – z tego, co podała PAP – takie jak dotąd: wstrzymanie wycinki spowoduje szkody w środowisku, które szacuje na 3,2 mld zł.
Drugi powód niezastosowania się do decyzji Trybunału to to, że Polska nie zgadza się z opinią Komisji Europejskiej, iż wycinka narusza unijne dyrektywy: „ptasią” i „siedliskową”. I w ogóle jest prowadzona w celu ochrony przyrody.
Te tłumaczenia nie mają nic do rzeczy, bo Trybunał po porostu nakazał czasowe wstrzymanie wycinki i od tego nakazu nie przysługują prawne środki odwołania. Zresztą politycy partii rządzącej nie kryją, że rząd po prostu postanowił nie zginać karku przed Brukselą. Argumentacja prawna czy naukowa jest zatem nieistotna.
To, co PiS robił przez rok niszczenia Trybunału Konstytucyjnego, powtarza teraz wobec Unii Europejskiej: politykę „nie mam pańskiego płaszcza i co mi pan zrobi?”. W Polsce celem było przejęcie Trybunału Konstytucyjnego, i PiS ten cel zrealizował. Trudno sobie jednak wyobrazić, że PiS przejmie Unię.
Pewnie nie to zresztą jest jego celem.
Co jest? Nie do końca wiadomo. Być może jest to stawianie się dla zasady, bez liczenia się z konsekwencjami dla Polski i jej obywateli, w tym karami pieniężnymi za łamanie prawa Unii (według serwisu Politico nawet 300 tys. euro za każdy dzień zwłoki, egzekwowane z należnych Polsce unijnych dotacji).
Być może celem jest doprowadzenie do sytuacji, gdy z przynależności do Unii będziemy mieli więcej strat niż korzyści. A wtedy PiS zdobędzie poparcie „suwerena” dla wyjścia ze wspólnoty.
Na razie PiS wywołał skutki przeciwne do tych celów. Pozycja Polski, tak w Unii, jak w ogóle na scenie międzynarodowej, stale spada. A z nią prestiż. Prędzej czy później ucierpi „duma narodowa”.
Drugi skutek to stworzenie sobie przez PiS aktywnych, gotowych do poświęceń przeciwników, głównie wśród młodych ludzi. Nie angażowali się w politykę, ale – dzięki wycince Puszczy – ekologia stała się kwestią polityczną. I zaangażowali się przeciw PiS. Bronią nie tylko Puszczy, ale też sądów, demokracji parlamentarnej, wolności zgromadzeń. To PiS spowodował, że stają się świadomie uczestniczącymi w życiu publicznym obywatelami.
PiS zawsze miał w sobie gen destrukcji. Dziesięć lat temu zorganizował przyspieszone wybory, po których stracił władzę. Teraz, próbując wychować społeczeństwo do posłuszeństwa, roznieca obywatelski bunt.
Komentarze
Dobrze, że obudził młodych.
„Te tłumaczenia nie mają nic do rzeczy, bo Trybunał po porostu nakazał czasowe wstrzymanie wycinki i od tego nakazu nie przysługują prawne środki odwołania.” A jezeli Trybunal sie myli to czy poniesie jakies finansowe konsekwencje?
Jaką demokrację? Władza wykonawcza jest zarazem władzą ustawodawczą (ministrowie, premier – posłami), a władza ustawodawcza deleguje do TK swoich zaufanych sędziów.
A, i Ordynacja wyborcza: kacyk partyjny z PO, PiS-u itd. wyznacza, kogo wpisać na listę.
Pani autorko, czy pani udaje, że nie widzi…
Szyszko uważa, że może robić co chce, niczym imć Łaszcz, który wyrokami trybunałów, kazał sobię szube podbić.
Wszędzie powtarzam że PiS jest Zorganizowaną Grupą Przestępczą .
Nie ma w Europie formacji politycznej bardziej zdemoralizowanej, skorumpowanej, fałszywej, obłudnej i zakłamanej od PiS u. Dochodzi do tego jeszcze arogancja , buta, i chamstwo.
Kolejny propagandowy wpis.
Czytac sie tego nie da.
Slawomirski
To i nie czytaj.
Minister Niszczenia Środowiska odpowiada decyzję organu Unii Europejskiej. że nie będzie respektował natychmiastowego zakazu wycinki drzew w Puszczy. Na razie nie wiemy jakich argumentów użył w swym liście, gdyż zastosował klauzulę poufności.
Slawomirski
4 sierpnia o godz. 23:51
Masz racje, czytać twojego belkotu sie nie da.
———
Już dwa tygodnie temu twierdziłem, że pownniśmy byc wdzięczni PiS za obudzenie obywateli.
Należy mieć nadzieję, że ci obudzeni obywatele, a przede wszystkim mlodzi, wywiozą Kaczynskiego i całe PiS na śmietnik historii.
Kluczowe teraz staje sie przygotowanie odpowiedzialności karnej urzedników za łamanie prawa. Jeśli Polska ma przetrwać jako kraj, a nie kadłubowa republika bananowa, to ministrowie i inni urzednicy łamiący prawo powinni za to odpowiadać przed niezawisłymi sądami.
Inna sprawa, że rządzący zachowują się, jakby nigdy mieli nie oddać władzy.
Takich, co byli pewni tego, że ich rządy potrwają co najmniej sto lat mamy w książkach historycznych a też we własnej, świeżej pamięci nie mało. Ci też się w rachunkach przeliczą, tylko jeszcze trudno wyczuć kiedy. Oby niezbyt długo, bo bardzo chcę dożyć tej pięknej chwili, kiedy spadną ze swoich synekur. Nie do wiary, ilu zdumiewających karier jesteśmy świadkami. Pycha ich już rozdyma do granic możliwości a bezczelność przeraża. Oby we właściwym czasie znaleźli się tacy, co mają spisane czyny i rozmowy. I nie będą się ociągać z wystawieniem rachunków i ich wyegzekwowaniem. Do spodu.
„Są w Ojczyźnie rachunki krzywd….” Oj, jest ich sporo, może to wszystko było potrzebne, żebyśmy zauważyli, że brak zasad prowadzi donikąd? Tylko czy zniszczenia nie będą zbyt wielkie?
@takei-butei
4 sierpnia o godz. 21:17
Jaką demokrację?
A o jakiej demokracji ty piszesz? I widzisz ja gdzies? Czy demokracja cie wogole pociaga?
PS. Odpowiedz moze byc nawet na cala strone. Koncentracji mi jeszcze wystarczy.
wojtek_ab
4 sierpnia o godz. 21:07
Trybunał po porostu nakazał czasowe wstrzymanie wycinki i od tego nakazu nie przysługują prawne środki odwołania … co w tym zdaniu jest dla Ciebie niejasne? Decyzja Trybunalu jest ostateczna, niepodwazalna i do natychmiastowego wykonania. Jeśli nie jest sluszna, to Polska more dochodzić swoich racji na drodze prawnej ale dopiero po zaprzestanu wycinki.
Puszcza nie ma co ratować bo w Polsce i tak nie było nigdy demokracji a żadna władza jak dotąd nie pochodziła z wolnych wyborów do Sejmu.
Władza micknikoidów była tak samo nielegalna i niedemokratczna jak jest dziś władza rydzykoidów.
Więc proszę ludziom nie wciskać, że chodzi o jakąś demokrację.
mały fizyk
5 sierpnia o godz. 11:33
Czyżbyś już samego siebie tępił?
Mój wpis dotyczy braku w Polsce demokracji…
A, jesteś tak genialny (w przeciwieństwie do mnie, debila), że tobie odpisuję dwa zdania (króciutkie). Zawsze zrozumiesz.
andrzej52
5 sierpnia o godz. 7:10
Masz rację: PO obudziła obywateli, którzy PO wywieźli na śmietnik historii.
nela
5 sierpnia o godz. 9:37
Oj, prawdę piszesz: takich, którzy sądzili, że PO przegra wybory tylko, jeśli pijany przejedzie na pasach zakonnicę w ciąży – jest niemało…
Jerzy Owsiak to także i mój Autorytet. Właśnie dlatego, że jest Autorytetem milionów Polaków, nigdy nie powinien publicznie obrażać kobiety.
Pani autorka nie stanie w obronie kobiety? Będzie milczeć, gdy damski bokser poniża kobietę? Bo co? Bo lży kogoś, kto nie z PO?
Demokracja – której w Polsce nie ma – także i tym się przejawia, że damscy bokserzy nie mają racji bytu na scenie publicznej. A pani autorka broni demokracji i nie tknie damskiego boksera?
@takei-butei
5 sierpnia o godz. 18:54
Ales sie popisal: 2 zdania naraz! Szkoda, ze nie na temat twoich wyobrazni o demokracji. Cwicz dalej, moze nie wszystko jeszcze utraciles. Bo chyba znowu jakis Niemiec cie dopadl i skrzywdzil (Alzheimer).
moja obywatelskosć też się przebudziła….Ojciec , rżnąć ! żadna unia nie bedzie mi mówiła jakie drzewa mogę u siebie wycinać , juz dosć tych idiotyzmów . Nie dość że człowiek wbrew zdrowemu rozsądkowi zaakceptował że marchewka to owoc , ślimak to ryba to wtrącanie się brukselkich urzędasów do tego jakei drzewa mogę w swoim lesie wyciąć jest przegieciem ….
mały fizyk
5 sierpnia o godz. 20:13
Mądrej głowie dość dwie słowie, a jako że ja debil, to napisałem aż dwa zdania.
Tak, mnie skrzywdził Alzheimer. Natomiast ty wygrałeś, bo ciebie szkolił Goebbels?
mały fizyk
5 sierpnia o godz. 20:13
A, bom se zapomniał. Dziękuję za komplement, uważałem, że w ogóle nie mam wyobraźni, bo nie mam mózgu. Ty jednak masz lepsze zdanie o mnie niż ja o sobie. Dziękuję ci.
Trzeba było wydawać publiczne pieniądze na nauczanie przyrody i fizyki, a nie na religię od żłobka do matury, to społeczeństwo byłoby mniej ciemne i mniej wierzyłoby temu oszustowi Szyszce i jego bredniom o kornikach.
Szyszko powinien siedzieć, ale czarno to widzę.
maleńkie_sioło
5 sierpnia o godz. 22:14
Naprawdę masz pretensję do PZPR, SLD za to, że ateiści dali klerowi ponad 100 mld zł (np. Komisja Majątkowa, religia w szkole)?
Pan autorka feministka Ewa Siedlecka nadal milczy, gdy zwolennik feminizmu Owsiak publicznie poniża i lży kobietę?
A tam ,a tam ,to tylko paranoik na korniku wyjeżdża UE,
Puszcza ratuje demokrację
Demokracji raczej nie uratują już panowie Schetyna i Sikorski.
Znowu wypływają taśmy z restauracji SOWA.
Sikorski w rozmowie z Jackiem Krawcem o Schetynie „stwierdził jednak, że „nie potrafi sobie przypomnieć czegokolwiek, co kiedykolwiek powiedział”. – Zero kreatywności. Każdy z nas powinien sobie zdawać sprawę do czego nadaje, a do czego się nie nadaje. Idealny numer dwa. (…) Taki knajacki styl trochę”.
W rozmowie pojawił się również temat zegarka, którego nie wpisał do oświadczenia majątkowego minister transportu Sławomir Nowak:
J. Krawiec: „Musiał być jakoś bardzo mocno zmotywowany, żeby tego nie wpisać. Wiesz, jego historia się nie trzyma kupy w żadnym aspekcie. Jak żona chce ci kupić zegarek, to idzie i ci kupuje zegarek. A nie bierze gotówkę od biznesmena, który ci kupuje zegarek. Czyli kto ci kupił zegarek? Tak naprawdę biznesmen ci kupił zegarek. I dlatego była taka mocna motywacja, żeby tego nie wpisać”.
Proszę bacznie zwrócić uwagę na niezwykle wyrafinowany oksfordzki język Sikorskiego:
R. Sikorski: „Trochę się czuję w tej sprawie winny, bo, k…a, mało kto wie, że jemu się spodobał ten zegarek (wskazuje na własny). (…) Tak, to jest złoty zegarek, na który go nie było stać. Sobie kupił taki sam, tylko że ze stali. (…) On nie wpisał identycznego zegarka, jeżeli chodzi o design, tylko że zamiast złota, ze stali. (…) Nabył go, czy mu nabyto, czy ch…j wie co, dlatego, że jemu się tak k…a spodobał, że chciał go mieć”.
grzerysz
6 sierpnia o godz. 14:13
Aj, ten styl macho widać pani autorce feministce nie przeszkadza, bo nadal milczy…
Siedlecka nie ma pojęcia o niczym, a pisze o wszystkim. To może być początek końca Siedleckiej. Tak jak tej cudacznej PO-lityki. Brawo PiS!