Bo konkurs był nierzetelny
Powodem odrzucenia listy kandydatów na polskiego sędziego w Trybunale Praw Człowieka była nierzetelna procedura ich wyłonienia – to oficjalny powód podany przez Komisję ds. Wyboru Sędziów do ETPCz.
Komisja rekomenduje Zgromadzeniu Parlamentarnemu Rady Europy jednego z trzech kandydatów. Ale może też zalecić odrzucenie wszystkich. Tak zrobiła w przypadku Polski: „W dniu 9 kwietnia 2021 r. Komisja przeprowadziła rozmowy ze wszystkimi kandydatami. (…) Polska: Komisja zaleca Zgromadzeniu odrzucenie listy ze względu na to, że krajowa procedura wyboru nie jest zgodna ze standardami wymaganymi przez Zgromadzenie i Komitet Ministrów oraz zwrócenie się do rządu Polski o przedstawienie nowej listy kandydatów”.
O tym, że procedura wyboru nie była rzetelna, napisały w grudniu zeszłego roku do innego ciała opiniującego kandydatów – Doradczego Panelu Ekspertów Rady Europy do spraw wyłonienia kandydatów na wybór na stanowisko sędziego ETPCz – Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Naczelna Rada Adwokacka i Krajowa Izba Radców Prawnych. Wcześniej, przed ogłoszeniem konkursu przez MSZ, organizacje te apelowały do rządu, by konkurs był transparentny, by znane były nazwiska kandydatów, żeby odbyły się ich publiczne wysłuchania. I żeby w komisji konkursowej były nie tylko osoby delegowane przez rząd, ale też przedstawiciele zawodów prawniczych i organizacji praw człowieka. O transparentną procedurę apelował też RPO Adam Bodnar. Rząd odpowiedział, że dobrze jest, jak jest – czyli w oparciu o rozporządzenie Rady Ministrów z 2012 r. A nazwiska kandydatów chroni ustawa o ochronie danych osobowych.
Zgromadzenie nie jest związane ani opinią Komisji, ani Panelu Ekspertów (której nie znamy). Jednak zazwyczaj głosuje zgodnie z rekomendacjami. Jeśli Zgromadzenie odrzuci listę kandydatów i zaleci rządowi poprawienie procedury – rząd będzie musiał uczynić ją bardziej transparentną. Jeśli tego nie zrobi – ma gwarancję, że kolejna lista też zostanie odrzucona.
Na obecnej są Aleksander Stępkowski, współzałożyciel antygenderowej i antyaborcyjnej organizacji Ordo Iuris, były podsekretarz stanu w MSZ, obecnie orzeka, z nominacji neo-KRS, w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego i jest jej rzecznikiem prasowym; Elżbieta Karska, profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, żona posła PiS Karola Karskiego, i dr Agnieszka Szklanna, ekspertka Rady Europy.
Komentarze
Czy ten czołg PiSu, który niszczy demokrację wjeżdża z impetem do Unii Europejskiej? Bo na to wygląda, ciekawe czy będzie zgoda na chrystianizację Europy.