Neo-KRS, owoc gwałtu na prawie
Podpisy dla kandydatów do nowej Krajowej Rady Sądownictwa – organu mającego stać na straży niezawisłości – mieli organizować prokuratorzy. Czy mogły zostać sfałszowane?
Neo-KRS to nie tylko organ z nieprawego łoża. To owoc gwałtu na prawie i zaufaniu obywateli.
„Gazeta Wyborcza” opublikowała tekst o listach poparcia dla sędziów z neo-KRS i ujawniła jedną z nich – dla Teresy Kurcyusz-Furmanik wspartej przez ponad 2 tys. obywateli (czytelników „Gazety Polskiej”) oraz 32 sędziów. W tekście „Krajowa Rada Swoich” wypowiadają się anonimowo osoby, które zbierały te podpisy. Z tego, co mówią, wynikają dwie ważne rzeczy. Po pierwsze, w zbiórkę podpisów zaangażowani byli zaufani Zbigniewa Ziobry: szef Prokuratury Krajowej Bogdan Święczkowski i szef Prokuratury Regionalnej w Katowicach Tomasz Janeczek. I po drugie, podpisy dla jednych mogły być „pożyczane” bez ich wiedzy dla poparcia innych, którym ich brakowało.
Jak wynika z opublikowanej kilka dni temu przez Kancelarię Sejmu informacji, listy poparło łącznie 364 sędziów, w tym 89 udzieliło poparcia więcej niż jednej kandydaturze.
„Wyborcza” przeanalizowała podpisy pod kandydaturą Kurcyusz-Furmanik. Wynika z tego, że część sędziów awansowała, a zatem „zaciągnęli dług” u ministra. To m.in. prezes Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach Marcin Kulikowski, prezes Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej Ewa Żarkiewicz-Marek, prezes Sądu Rejonowego w Żorach Lidia Pazera-Lepich, prezes Sądu Rejonowego w Rybniku Ewa Majwald-Lasota, a także Remigiusz Guz, były prezes Sądu Rejonowego w Wodzisławiu Śląskim po delegacji w resorcie sprawiedliwości, i Paweł Stępień, który też podpisał listę, a jest prezesem SR w tym samym mieście. A także wiceprezesi: wiceprezes Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej Adrian Klank, wiceprezeska Sądu Rejonowego w Rybniku Ewa Janik, dwie wiceprezeski z Sądu Rejonowego w Gliwicach: Barbara Klepacz i Joanna Zachorowska, oraz troje wiceprezesów Sądu Okręgowego w Gliwicach: była wiceprezes Leokadia Krośniak-Cebulska, Żak i Wiliczkiewicz.
Dziennik wymienia ich z imienia i nazwiska. Na tej samej liście są podpisy sędziów, którzy brali udział w aferze hejterskiej: były prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach Arkadiusz Cichocki, Rafał Stasikowski i Ireneusz Wiliczkiewicz.
Większość tego, co pisze „Wyborcza”, krąży w domenie publicznej od dawna – że poparcia udzielali prezesi i wiceprezesi już wtedy nominowani przez Ziobrę lub tacy, którzy potem awansowali. A także sędziowie, którzy dostali awans lub awans dostali ich bliscy. Że wśród popierających są delegowani do Ministerstwa Sprawiedliwości, dla których złożenie podpisu mogło być swego rodzaju poleceniem służbowym. Mówiło się także, że niektóre podpisy mogły się znaleźć pod kandydaturami bez wiedzy rzekomo popierających. Choć nie padła wersja, że zostały „pożyczone”.
Gdyby do takiego pożyczenia doszło, byłoby to fałszerstwo dokumentu, czyli przestępstwo. Ktoś musiałby albo naśladować podpis z innej listy, albo go z pomocą środków technicznych skopiować. Gdyby listy zostały ujawnione, niektóre osoby mogłyby takie ewentualne „pożyczenie” zauważyć i powiedzieć o nim głośno, a wtedy sprawa trafiłaby do prokuratury. Oczywiście do prokuratury Ziobry, która – jak wynika z tekstu „GW” – brała udział w zbieraniu podpisów. I skończyłoby się jak ze śledztwem w sprawie głosowania „kolumnowego” w Sejmie czy niepublikowaniem wyroków TK przez premier Szydło.
Ale nie chodzi o pociągnięcie do odpowiedzialności, tylko o prawną ważność powołania neo-KRS. To tak jakby zostać właścicielem domu na podstawie sfałszowanego aktu notarialnego. Jest się tym właścicielem w świetle prawa czy nie?
Do tego dochodzi tocząca się od powołania neo-KRS, a wzmożona po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE debata o jej niezależności politycznej (a właściwie jej braku) i bezstronności powołanych przez nią sędziów. Na początku grudnia 2019 r. OKO.press opublikował artykuł współpracownika FOR Patryka Wachowiaka, w którym poddał on analizie dostępne dane – także te zebrane przez stowarzyszenie Iustitia – o powiązaniach sędziów wybranych do neo-KRS z Ziobrą. Widać, że mają dług wdzięczności. A utraciwszy łaskę Ziobry, ryzykują karierę. Podobnie jak osoby, które zgłaszały ich kandydatury. Oto zestawienie:
1. Leszek Mazur, przewodniczący neo-KRS – sędzia Sądu Okręgowego (SO) w Częstochowie, przewodniczący KRS. Zgłosił go brat Witold Mazur, powołany przez Ziobrę prezes Sądu Apelacyjnego w Katowicach. W najnowszej publikacji „GW” tak o zbieraniu podpisów dla Mazura mówi informator:
Do „naszych” sędziów rozesłałem zaproszenie do poparcia kandydatury Leszka Mazura. Na spotkanie przyjechali beneficjenci „dobrej zmiany” oraz tacy, którzy dopiero dostali obietnicę awansu. Tak było np. w Rybniku, gdzie zebrano dwa podpisy od małżeństwa sędziów, którym obiecano awans, ale potem nic nie dostali. Reszta to nowo mianowani prezesi i wiceprezesi z Częstochowy, Gliwic itd. Ostatecznie pod kandydaturą Mazura zebrano aż 40 podpisów. Chodziło o to, by podpisów było więcej na wypadek wycofania się któregoś z popierających.
2. Dariusz Drajewicz – sędzia Sądu Rejonowego (SR) dla Warszawy-Mokotowa, wiceprzewodniczący KRS. Zgłoszony przez powołanego przez Ziobrę Łukasza Kluskę, prezesa SR w Pruszkowie, delegowanego do SO w Warszawie i rekomendowanego przez KRS na stanowisko sędziego SO w Warszawie. Drajewicz to z kolei powołany przez Ziobrę wiceprezes SO w Warszawie. Delegowany przez niego do pełnienia obowiązków w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie. Przedstawiciel ministra w komisjach do przeprowadzenia egzaminu radcowskiego w latach 2016-19. Członek komisji egzaminacyjnej ds. aplikacji radcowskiej 2017-19. Członek komisji egzaminacyjnej ds. odwołań od wyniku egzaminu radcowskiego 2018. Wymieniany przez media jako uczestnik tzw. afery hejterskiej. Obecnie czeka na nominację prezydenta do Izby Dyscyplinarnej SN, wybrała go neo-KRS.
3. Jarosław Dudzicz – sędzia SR w Słubicach, zgłoszony przez powołaną przez Ziobrę Annę Kuśnierz-Milczarek, prezes SR w Gorzowie Wielkopolskim. Dudzicz to – znów, powołany przez Ziobrę – prezes SO w Gorzowie Wielkopolskim. Delegowany przez ministra do pełnienia obowiązków w SO w tym mieście. Przedstawiciel Ziobry w komisji egzaminacyjnej do przeprowadzenia egzaminu adwokackiego 2020. Były członek zespołu ds. czynności ministra podejmowanych w postępowaniach dyscyplinarnych sędziów i asesorów sądowych. Wymieniany przez media jako uczestnik tzw. afery hejterskiej.
4. Grzegorz Furmankiewicz – sędzia SO w Krośnie, zgłoszony przez Marcina Romanowskiego, podsekretarza stanu w resorcie sprawiedliwości, kandydata PiS w wyborach do Sejmu 2019. Wiceprezes SO w Krośnie, powołany przez Ziobrę. Członek komisji egzaminacyjnej ministerstwa ds. aplikacji adwokackiej 2019. Delegowany przez Ziobrę do pełnienia obowiązków sędziego w SO w Krośnie. Rekomendowany przez KRS na stanowisko sędziego w tym sądzie.
5. Marek Jaskulski – sędzia SR Poznań-Stare Miasto w Poznaniu (brak informacji o powiązaniach).
6. Joanna Kołodziej-Michałowicz – sędzia SR w Słupsku, zgłoszona przez męża Andrzeja Michałowicza, prezesa SO w Słupsku, powołanego przez Ziobrę. Rekomendowana przez KRS na stanowisko sędziego SO w Słupsku.
7. Jędrzej Kondek – sędzia SR dla m. st. Warszawy. Zgłoszony przez Marcina Romanowskiego, podsekretarza stanu w resorcie sprawiedliwości, kandydata PiS w wyborach do Sejmu 2019. Były członek zespołu ds. ochrony praw pracowniczych w Ministerstwie Sprawiedliwości.
8. Teresa Kurcyusz-Furmanik – sędzia WSA w Gliwicach (brak informacji o powiązaniach).
9. Ewa Łąpińska – sędzia SR w Jaworznie (brak informacji o powiązaniach).
10. Zbigniew Łupina – sędzia SR w Biłgoraju, prezes SR w Biłgoraju, powołany przez Ziobrę.
11. Maciej Mitera – sędzia SR dla Warszawy-Śródmieścia, zgłoszony przez sędziego Dariusza Drajewicza, członka KRS. Prezes SR dla Warszawy-Śródmieścia, powołany przez Ziobrę. Przedstawiciel ministra w komisji egzaminacyjnej do przeprowadzenia egzaminu radcowskiego 2018. Członek komisji egzaminacyjnej ministerstwa ds. aplikacji radcowskiej 2018. Były sędzia delegowany do resortu sprawiedliwości. Były członek zespołów do opracowania systemu mierzenia obciążenia pracą sędziów (ważenia spraw) i ds. zapobiegania przestępstwom wynikającym z nienawiści religijnej i rasowej w Ministerstwie Sprawiedliwości.
12. Maciej Nawacki – sędzia SR w Olsztynie zgłoszony przez sędziego Michała Lasotę, obecnie zastępcę rzecznika dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, prezesa SR w Nowym Mieście Lubawskim, powołanego przez Ziobrę. Nawackiego też powołał Ziobro. Jest przedstawicielem resortu w komisji egzaminacyjnej do przeprowadzenia egzaminu radcowskiego 2018. Wymieniany przez media jako uczestnik afery hejterskiej.
13. Dagmara Pawełczyk-Woicka – sędzia SR dla Krakowa-Podgórza zgłoszona przez partnera i sędziego Dariusza Pawłyszcze, rekomendowanego przez KRS na stanowisko sędziego Sądu Najwyższego, delegowanego do pełnienia czynności w resorcie sprawiedliwości. Pawełczyk-Woicką powołał Ziobro. Delegowana przez niego do pełnienia obowiązków w SO w Krakowie. Członkini Rady Programowej Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Była członkini zespołów do opracowania systemu mierzenia obciążenia pracą sędziów (ważenia spraw) i do opracowania rozwiązania informatycznego wspomagającego realizację przydziału spraw w sądach powszechnych, oba – w resorcie sprawiedliwości.
14. Rafał Puchalski – sędzia SO w Rzeszowie, zgłoszony przez sędziego Michała Bukiewicza, rekomendowanego przez KRS na stanowisko sędziego SO Warszawa-Praga, prezesa SR dla Warszawy Pragi-Południe, powołanego przez Ziobrę. Puchalski jest prezesem, powołał go Ziobro. Do tego: członek komisji egzaminacyjnej resortu sprawiedliwości ds. aplikacji radcowskiej 2017-19. Były sędzia delegowany do Ministerstwa Sprawiedliwości. Przedstawiciel ministra do przeprowadzenia egzaminu radcowskiego. Czeka na nominację prezydenta do Izby Dyscyplinarnej SN, wybrała go neo-KRS.
15. Paweł Styrna – sędzia SR w Wieliczce, wiceprezes SO w Krakowie, powołany przez Ziobrę. Były sędzia delegowany do resortu sprawiedliwości. Członek komisji konkursowej ministerstwa do przeprowadzenia egzaminu na aplikację sędziowską i aplikację prokuratorską 2019. Członek zespołu nadzorującego przebieg testu w konkursie na aplikację sędziowską i aplikację prokuratorską 2018-19.
Rekordziści z listy – Dagmara Pawełczyk-Woicka i Jarosław Dudzisz – mają po sześć powiązań ze Zbigniewem Ziobrą.
Walka o ujawnienie list poparcia do neo-KRS trwa. Nie jest to już walka o wiedzę, tylko o twarde dowody – możliwe, że przestępstwa. Żeby tych dowodów nie upublicznić, władza polityczna wyprodukowała bezprawny zakaz wykonania wyroku NSA o ujawnieniu list wydany przez funkcjonariusza PiS i szefa Urzędu Ochrony danych Osobowych Jana Nowaka, równie bezprawnie pozbawiła możliwości sądzenia Pawła Juszczyszyna, który wydał szefowej Kancelarii Sejmu polecenie przekazania list, a wreszcie uchwaliła ustawę „kagańcową”, w której zabrania badania prawomocności powołania sędziów przez neo-KRS pod groźbą wydalenia z zawodu.
Ciekawe, do czego jeszcze skłonna jest się posunąć?
Komentarze
Np.
9. Ewa Łąpińska – sędzia SR w Jaworznie (brak informacji o powiązaniach).
I co z tego, że bran informacji? Pani Łapińska powinna wiedzieć co się dzieje z sędziami, których jedyną winą było, że sądzili za komuny. Ona też już Ziobry nie wymaże ze swojego życiorysu.
Publikować nazwiska wszystkich Neo-KRS-owców, zanim RODO zabroni.