Wrogie nominacje prezydenckie
Prezydent powołał jedenastu sędziów do Izby Odpowiedzialności Zawodowej. To decyzja konfrontacyjna wobec Unii: dominują w niej neosędziowie.
Wszystkich powołanych sędziów jest jedenastu. Sześciu z nich to neosędziowie: Tomasz Demendecki, Marek Dobrowolski, Marek Motuk, Marek Siwek, Maria Agnieszka Szczepaniec i Paweł Wojciechowski.
Pozostali to Paweł Jan Grzegorczyk, Zbigniew Korzeniowski, Wiesław Kozielewicz, Barbara Skoczkowska i Krzysztof Staryk. Tylko dwaj są z dotychczasowego tymczasowego składu Izby Odpowiedzialności Zawodowej (IOZ): sędzia Kozielewiacz i neosędzia Siwek. To znaczy, że wyznaczone na 20 i 22 września rozprawy następnych zawieszonych sędziów nie odbędą się, bo składy trzeba będzie wylosować na nowo.
Neosędziowie w kilku już wyrokach Trybunału w Strasburgu (ETPCz) zostali uznani za nie-sędziów. Orzecznictwo ETPCz jest częścią prawa Unii. Wyznaczenie takiego składu IOZ, która miała przecież uzdrowić sytuację dotyczącą zawieszania sędziów i odbierania im immunitetów, jest oczywistym wyzwaniem w kierunku Unii. Szczególnym wyzwaniem jest to, że trzech wybranych przez prezydenta neosędziów – Demendecki, Dobrowolski i Siwek – jest podwójnie trefnych: nie dość, że nominowani przez kwestionowaną w orzeczeniach TSUE neo-KRS, to jeszcze powołani przez prezydenta mimo prawomocnego zawieszenia procesu ich nominacji przez NSA, które badało skargi na konkurs.
Można zapytać: dlaczego? Dlaczego właśnie teraz władza postanowiła od słów (wrogich pod adresem Unii, by przypomnieć niedawne dywagacje Jarosława Kaczyńskiego i innych współudziałowców władzy o „obcości kulturowej Zachodu”) przejść do czynów?
Trudno zgadnąć. Może PiS uznał, że z Unią trzeba na ostro, bo inaczej będzie eskalować oczekiwania co do praworządności w Polsce? Może Andrzej Duda poczuł się urażony: żalił się niedawno we „Wprost”, że Ursula von der Leyen była zadowolona z jego nowelizacji likwidującej Izbę Dyscyplinarną i wprowadzającej nowe procedury, jak „test bezstronności” sędziów, a teraz znowu jej się nie podoba.
A może to akcja zastopowania IOZ, która ostatnio w ciągu dwóch dni przywróciła do orzekania czworo sędziów (w tym jedna sędzia uniknęła zawieszenia immunitetu)? Może chodzi o to, by przerwać tę passę?
Może to kolejny atak suwerenizmu, obliczony na przyszłoroczne wybory? Przemawiając na „otwarciu” przekopu Mierzei Wiślanej, prezydent podkreślał, że ta absurdalna ekonomicznie i pod każdym innym względem dwumiliardowa inwestycja jest właśnie krokiem na rzecz naszej suwerenności i aktem patriotyzmu. Więc może dokonał dziś dwóch aktów patriotyzmu: „otwarcia” przekopu i pogrzebania pieniędzy na KPO?
O cokolwiek chodzi, jest to zła, konfrontacyjna decyzja, która nie tylko oddala nas od pieniędzy z KPO, ale też ugruntowuje stan bezprawia w Polsce.
Komentarze
Dziękuję, szukałem informacji kto z powołanych przez Dudę jest z neo KRS i jest Pani pierwszym źródłem w tej sprawie. To jest fatalna informacja. To jest kolejna z decyzji, które podjęte w ciągi dni czy godzin, będą z mozołem naprawiane przez długie miesiące, jeśli nie lata. Przez chwilę można było odnieść wrażenie, że Duda się opamiętał, że coś zrozumiał, że dotarło do niego co służy praworządności, co kotwiczy nas w kręgu cywilizowanych, demokratycznych krajów. Tymczasem to jest kolejna, odcięta lina, przez co dryfujący statek pod nazwą „Polska” odpływa w kierunku wschodnim. Wielka, wielka szkoda. Całkowicie rozumiem, że tytułuje Pani tę coraz bardziej nikczemną postać zgodnie z dobrym obyczajem. Ja, jako szary obywatel, nie muszę. To mój protest przeciwko robieniu z Polski państwa z paździerza. Mogę, póki co, bezsilnie patrzeć jak zaprzepaszczany jest wieloletni wysiłek Polski, jak „na złość cioci” Duda odmraża wszystkim Polakom uszy. Poza całą Polską specjalnie bardzo współczuję Uniwersytetowi Jagiellońskiemu, a zwłaszcza promotorom Dudy, że wypuścili w świat taką prawną słabiznę…
Nikt nie powinien mieć złudzeń co do faktycznych zamierzeń obecnej władzy. Polexit to cel strategiczny Kaczyńskiego & Co. Zdają sobie sprawę, że tylko wyjście z Unii zagwarantuje im bezkarność i całkowitą swobodę działania.
jjjjjjj
Szanowno Lewico, PO-wico, Hołowico & Peezelowico! Nie wiem skąd u Was ta ślepota – a może nie-ślepota? Oczywistym jest, że Polska (a nie żaden rząd PiS-u) nie dostanie funduszy z KPO i innych zresztą już zapewne – bo tak chcą najmocniejsi w Unii – dopóki polski rząd Unii się nie podporządkuje – po prostu nie chcą dopuścić do tortu innych ważnych, co jest w sumie naturlne, choć niezgodne z duchem EU. Przykład, planowane czołgi niemiecko-fracuskie. Polska chciała być częścią tego projeku, a „wielcy” powiedzieli: Możecie tylko zakupić, ale żadnego know how. No to co zrobiła Polska? Zakupi czołgi amerykańskie i południowo-koreańskie. Nie jestem pisowcem, choć kiedykowiem sie tu odezwę, jestem w tym kierunku atakowany. Kiedyś głosowałem za Kwaśniewskim, wejściem do Unii czy PO – w każdym przypadku najmniejsze zło w danym momencie. Moje podejście do Unii bardzo pomału zmieniało się z euroentuzjazmu aż – obecnie – do zdecydowanej niechęci do niej. Zapewniam Was, że takich jak ja jest coraz wiecej. Jeżeli kierownictwo Unii tzn. lobbing najsilnieszych państw, będzie kontynuował swoje podejście do Polski przy ślepym (lub celowym) przytakiwaniu ( a nawet zachęcaniu) przez ww. ugrupowania, to Polska wyjdzie z Unii. Zresztą im szybciej tym lepiej, bo jak zlikwidują prawo veta, to już nie będzie możliwości wyjścia.
Nie bedą nam tu jacyś w obcych językach sędziow wybierac. I slowo stało się cialem.
A drian w peIrwszych dniach złamał prawo ,co przypomnieli mu profesorowie.UJ.zAGŁOSUJĘ NA TĄ PARTIĘ ,KTÓRA PRZYRZEKNIE ,ŻE PO WYBORACH WYSTĄPI O IMPICZMENT DLA,SŁUGI PSYCHOPATY, I UNIEMOŻLIWI WETOWNIA USTAW.
Moich dwóch poprzednich komentarzy raczyliście państwo nie opublikować, dlaczego?
Duda nabral troche oglady i moze jest juz publicznie mniej kompromitujacy. Pozostanie jenak instrumentem w rekach JK i dlatego w sprawie IOZ musi robic inaczej zeby bylo tak samo.
Drogi Balabuchu, Kaczyński odkopał starą teorię 2 wrogów ale jak dotąd nawet on Polexitem nie straszy bo wie, że suweren dopłatowy wiejski by go na taczkach wywiózł.
Twoja wizja prowadzi do samotnej Polski między kolosem UE i kontynentem Rosja z Jankesami przechodzącymi na kierunek azjatycki… pozostawiam to bez komentarza.
„Andrzej Duda poczuł się urażony: żalił się niedawno , że Ursula von der Leyen była zadowolona z jego nowelizacji likwidującej Izbę Dyscyplinarną i wprowadzającej nowe procedury, jak „test bezstronności” sędziów, a teraz znowu jej się nie podoba.” Andrzej Duda mowi innymi niz polski jezykami nie za dobrze, najprawdopodobniej (prawie na pewno) nie zrozumial Urszulki. Bo mu sie zdawalo, ze to on gra jeszcze a to echo gralo, niestety.