Prętem po klatce
Władza nie panuje nad tym, co się dzieje. To jeden możliwy scenariusz. Drugi jest taki, że Jarosław Kaczyński swoim zwyczajem przewraca stolik, gdy rozgrywka nie idzie po jego myśli. Trzeci scenariusz zakłada, że władza z premedytacją wywołuje kryzys. Wali prętem po klatce i pilnuje, żeby nastroje nie stygły. Żeby mieć pretekst do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego. […]