Jak wam nie wstyd

Telewizja rządowa od kilku dni przekonuje widzów, że w Warszawie doszło do napaści demonstrantów LGBT na policję. Że policja musiała użyć siły, bo miała do czynienia z tłumem ludzi „gwałtownie zamachujących się na osoby i mienie” – wyłapani przypadkowo demonstranci mają bowiem stawiane zarzuty karne udziału w zbiegowisku (art. 254 kk, kara do trzech lat więzienia).

Jako żywo przypomina to spoty antyuchodźcze TVP z 2016 r., w których pokazywano mężczyzn obalających metalową siatkę, by przejść granicę i – jak informował  komentarz zza kadru – zamachnąć się na naszą kulturę i religię, a nawet na naszą tożsamość narodową. A szef partii rządzącej twierdził, że roznoszą zarazki.

Teraz na tożsamość narodową, tradycję i rodzinę zamachują się osoby nieheteronormatywne. Policja, broniąc naszej tożsamości i rodziny, rzuca nastolatków na glebę, stosuje „obścisk karku”, żeby ich – jak informował na senackiej komisji komendant główny policji Jarosław Szymczyk – „unicestwić”. A także skuwa z rękami do tyłu, wiezie na komendy, utrudnia kontakt z adwokatami, dokonuje w poniżający sposób przeszukania osobistego (rozebranie do naga i kucanie – wszak mogą mieć przy sobie narkotyki!), wyzywa i wyśmiewa. W podobny sposób rok temu traktowała ekologów protestujących przeciwko wycince puszczy – oczywiście też broniąc narodowej tradycji (chyba wycinania drzew?).

Można się założyć, że te czynności zmierzające do obrony przez policję polskiej tradycji, religii i kultury odbywały się poza zasięgiem monitoringu, a jeśli ktoś się poskarży, dostanie zarzut składania fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. Albo napaści na policjanta.

„Czy Wam nie wstyd, że rówieśnicy Waszych dzieci czy wnuków traktowani są dziś z Waszego rozkazu i za Waszym poduszczeniem w sposób, w jaki kiedyś stosowała wobec nas totalitarna władza?” – pisze do swoich dawnych kolegów z podziemnej opozycji, a dziś będących u władzy, 77 działaczek opozycji demokratycznej PRL.

Chyba się jednak nie wstydzą. Osoby LGBT są przecież w państwie PiS „obywatelami gorszego sortu”. A w obronie polskiej tradycji, kultury i rodziny wszystkie chwyty są dozwolone. Łącznie z „obściskiem karku w celu unicestwienia”.

Apel kobiet działaczek opozycji demokratycznej PRL w sprawie zachowania policji wobec osób zatrzymywanych podczas demonstracji w obronie praw i godności osób nieheteronormatywnych:

My, kobiety Solidarności, uczestniczyłyśmy w działaniach opozycji demokratycznej za czasów PRL. Ówczesna władza zatrzymywała nas na demonstracjach, zabierała z domu, uczelni, pracy, z ulicy, wsadzała „na dołek” w komisariatach milicji. Aresztowała, przeszukiwała nas i nasze mieszkania, nierzadko w sposób poniżający i uwłaczający naszej godności. Znieważała i zastraszała nas, nasze rodziny, przyjaciół i znajomych. Swój udział w ruchu „Solidarności” traktowałyśmy jako walkę o przyrodzoną i niezbywalną godność człowieka. Wierzyłyśmy, że po odzyskaniu wolności w 1989 r. już nigdy w Polsce, mimo oczywistych w demokracji różnic politycznych i światopoglądowych, nie dojdzie do poniżania ludzi i naruszania godności człowieka.

Jesteśmy oburzone brutalnością, z jaką policja traktuje dziś demonstrujących w obronie gejów, lesbijek, osób biseksualnych, transpłciowych i niebinarnych. Potępiamy poniżające praktyki, jakich „stróże prawa” dopuszczają się wobec zatrzymywanych osób nieheteronormatywnych, i stosowanie niezgodnych z prawem i nieuzasadnionych zachowaniem osób manifestujących środków bezpośredniego przymusu. Przedstawiciele policji bez odpowiedniego przygotowania psychologicznego i bez wiedzy medycznej naruszają godność osób zatrzymanych, zmuszając je na komisariatach do rozbierania się do naga i wykonywania przysiadów w obecności osób innej płci. „Ustalanie płci”, obmacywanie, łapanie za krocze, obnażanie, wulgarne drwiące i poniżające komentarze są przemocą seksualną – czynem zabronionym i karalnym.

Wzywamy osoby odpowiadające za eskalację protestów, za przyzwolenie i zachęcenie sił porządkowych do stosowania środków przymusu, za tolerowanie poniżających praktyk policji podczas zatrzymań, do powstrzymania aktów przemocy fizycznej i psychicznej wobec naszych współobywatelek i współobywateli.

Wezwanie to kierujemy szczególnie do naszych koleżanek i kolegów z czasów opozycji, którzy znaleźli się w strukturach obecnej władzy, w tym także w resortach siłowych. Koledzy! Czy Wam nie wstyd, że rówieśnicy Waszych dzieci czy wnuków traktowani są dziś z Waszego rozkazu i za Waszym poduszczeniem w sposób, w jaki kiedyś stosowała wobec nas totalitarna władza? Czy tak chcecie być zapamiętani przez to pokolenie? Władza, która używa siły wobec najsłabszych, nie zasługuje na to, żeby być władzą.

  1. Aleksandra Bessert, Poznań
  2. Anna Bikont, Warszawa
  3. Magdalena Bocheńska-Chojecka, Warszawa
  4. Teresa Bogucka, Warszawa
  5. Halina Bortnowska, Warszawa
  6. Wacława Bujak, Milanówek
  7. Zofia Bydlińska, Warszawa
  8. Izabela Cywińska, Poznań/Warszawa
  9. Anna Dodziuk, Warszawa
  10. Bożena Grzywaczewska, Gdańsk
  11. Danuta Kuroń, Lublin
  12. Krystyna Kuta, Toruń
  13. Barbara Labuda, Wrocław
  14. Małgorzata Lanota, Warszawa
  15. Helena Łuczywo, Warszawa
  16. Barbara Malak-Minkiewicz, Warszawa
  17. Ewa Małkiewicz Łozińska, Toruń
  18. Krystyna Mikołajewska, Poznań
  19. Ewa Milewicz, Warszawa
  20. Maria Moskowicz-Moczulska, Warszawa
  21. Irena Musielak, Toruń
  22. Maria Musielak, Bydgoszcz
  23. Anna Olperter – Lenyh, Toruń
  24. Hieronima Pawelska, Toruń
  25. Sławka Piasecka, Poznań
  26. Danuta Przywara, Warszawa
  27. Elżbieta Regulska-Chlebowska, Warszawa
  28. Małgorzata Rosnowska, Warszawa
  29. Małgorzata Rybicka, Gdańsk
  30. Halina Sarul, Giżycko
  31. Paula Sawicka, Warszawa
  32. Joanna Schoen, Kraków
  33. Dorota Sobkowiak, Toruń
  34. Anna Spandowska, Toruń
  35. Krystyna Stachowiak, Poznań
  36. Grażyna Staniszewska, Bielsko-Biała
  37. Krystyna Starczewska, Warszawa
  38. Anna Stawikowska, Toruń
  39. Danuta Stołecka, Wrocław
  40. Joanna Szczęsna, Łódź / Warszawa
  41. Jolanta Szostek, Starogard Gdański
  42. Barbara Szubert, Chełm
  43. Anna Tomczyk – Churska, Toruń
  44. Barbara Toruńczyk, Warszawa
  45. Róża Thun-Woźniakowska, Kraków/Warszawa
  46. Anna Urbanowicz, Skierniewice
  47. Alicja Wancerz-Gluza, Warszawa
  48. Ewa Wentowska, Poznań
  49. Jolanta Wiśniewska, Warszawa
  50. Zofia Witkowska, Warszawa
  51. Agnieszka Witkowska, Warszawa
  52. Agnieszka Wolfram-Zakrzewska, Warszawa
  53. Ewa Wołyńska, Poznań
  54. Maria Wosiek, Warszawa
  55. Ewa Wójciak, Poznań
  56. Ludwika Wujec, Warszawa
  57. Krystyna Zowczak- Jastrzębska, Warszawa